Poglądy wyrażone na blogu są poglądami autora i nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska żadnych jednostek samorządowych ani państwowych.





niedziela, 19 lutego 2012

Galerie, WOHy i inne katastrofy, czyli kryzys przestrzeni publicznej


Komu zależy na nowej galerii?

Dopiero co Kielczanie mogli "nacieszyć" się nowym, większym Echem, a tu już otwarcie Korony.
A to dopiero początek. Zgodnie z tym co przewiduje obowiązujące Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Kielce - główny dokument obrazujący strategię przestrzenną miasta - galerii może powstać jeszcze kilka.
Nie wiemy jakie plany ma Plaza na terenie byłej bazy PKS - Jesionowa-Okrzei.
Kiedyś w końcu powstaną też - na projektowanych i rozwojowych obszarach rozmieszczenia - "wielkopowierzchniowe obiekty handlowe"(mapa poniżej - tereny zaznaczone żółtym okręgiem).
Aha, a swoje plany mają przecież i gminy sąsiednie - w Wiśniówce podobno powstanie Auchan (?).

Zdominowanie przestrzeni przez funkcję handlową

Zapewne, właśnie takie miejsca mają swoją przyszłość. Pomimo faktu, iż z psychologicznego punktu widzenia są zupełnie niesprzyjające spędzaniu tam czasu wolnego - brak przewietrzenia, naturalnego oświetlenia, wyreżyserowana przestrzeń, która ma udawać przestrzeń publiczną. Przestrzeń, która ma dawać ludziom poczucie bezpieczeństwa, które nie daje im już przestrzeń publiczna, gdzie każdy może przyjść i głosić to co chce. Przestrzeń nastawiona na zysk, nie na relacje międzyludzkie. Przestrzeń pieniądza.

Siłę oddziaływania tego obiektu handlowego można było obserwować na tydzień przed Świętami Bożego Narodzenia - na ulicy Sienkiewicza, która to świeciła pustkami. O takim bezpośrednim skutku otwarcia galerii hanlowej możemy mówić na przykładzie Łodzi, jako o "efekcie Piotrkowskiej". Tam, po otwarciu Manufaktury, która w żaden sposób nie jest powiązana przestrzennie z głównym deptakiem Łodzi - ulicą Piotrkowską, postanowiono utworzyć stanowisko pracy dla managera tej ulicy. Osoba taka miała się zająć utrzymaniem atrakcyjności i prestiżu ulicy Piotrkowskiej. Być może taki los po prostu spotyka 'city'. Centrum powinno spełniać już tylko funkcję symboliczną i co najwyżej być miejscem spotkań o charakterze kulturalnym, naukowym? Resztę znajdziemy w Galerii. Wygląda na to, że każdy mieszkaniec będzie miał do niej blisko, co wynika jasno z założenia dokumentu strategicznego Kielc.

*Jak wiadomo, małe, lokalne firmy nie mają szans na otwarcie lokalu w Galerii, bo kogo stać na taki czynsz (umowa na 5 lat, bez możliwości zerwania umowy w kwocie 500zł za metr kwadratowy), szczególnie poza
sezonem. W Galerii są tylko sieciówki.
I tym sposobem Kielce mogą się poszczycić możliwością zakupu towaru marki, za którą dotąd mieszkańcy jeździli do Krakowa. I tu mogę wielu zawieźć - wiele sieci postanowiło urządzić w Echu outlet swojego towaru i tak ubrania Zary kupimy w Kielcach bardzo słabej jakości, nie będą to nowości i nie po takich cenach jak w większych miastach.

Galeria Korona miesiąc przed wielkim otwarciem ma jeszcze lokale o wynajęcia. Czyżby rynek się nasycił. Niemożliwe... Najemcy nie osiągnęli oczekiwanych dochodów i nie ryzykują nowych punktów w Koronie? ...

Jakość życia mieszkańców i dbałość o ich interesy

Dlaczego ci właśnie inwestorzy są tak mile widziani przez władze? Czy to u pomysłodawców - w Stanach, czy w naszych rodzinnych Kielcach - władze z pocałowaniem ręki pomagają w inwestycji, choćby poprzez planowanie miejscowe. A komu ta inwestycja pomoże? Sąsiedztwu - nie, lokalnej gospodarce - nie, w zatrudnieniu - tylko w idei , w podniesieniu prestiżu miasta - tylko dla zaściankowych.

Poziom życia mieszkańców nie wyraża się przecież wyłącznie tym jak blisko ma się z domu do sklepu z ciuchami i kina... A jak już jesteśmy przy poziomie życia, to ciekawa jestem jak mieszka się teraz na Bocianku. Z tego co wiem, zza okna nic nie widać tylko ekran akustyczny , a w nocy neony oślepiają tak, że koce w oknach nie pomagają.
A jak będą żyć mieszkańcy ulicy Okrzei po wybudowaniu galerii nad Silnicą? Czy miasto zdecyzuje się na wybudowanie drogi dojazdowej przez ulicę Sabinówek? Jak zniesie to rzeka i wody podziemne?

Można mieć nadzieję, że kiedyś i my się obudzimy. Obywatele, mieszkańcy będą chcieli mieć wówczas wpływ na to ile, gdzie i jakie powstaną sklepy w ich okolicy.

*Polecam gorąco film dokumentalny "Wal Mart - Wysoki koszt niskich cen"

* Serdecznie zapraszam do zapoznania się z "Prognozą oddziaływania na środowisko miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu Okrzei-Jesionowa", gdzie planuje się wielkopowierzchniowy obiekt handlowy. Autorką prognozy jest moja droga koleżanka arch. krajobrazu mgr inż. Maria Bańka - Wierzchowska.



rys. Obszary, gdzie miasto przewiduje powstanie WOH (okręgi) oraz już istniejące (czerwone obiekty)















fot. Bez Komentarza